A mi się podoba trawa poniżej,tam gdzie się te żółte plamki zaczynają i przechodzą w cień pod drzewem,bo na samym dole przy krawędzi ta bardziej jednolita zieleń gubi głębię i robi się pionowe zbocze na pierwszym planie..(wiesz o co mi chodzi?)Co do skojarzeń,nie wiedzieć czemu przypomina mi się książka "Opowieści z Narni" Pewnie dlatego,że Narnia kojarzy mi się z zielonym;-)
Każdego dnia jesteśmy obdarzani przez Jezusa Chrystusa talentami do odkrycia żeby uchwycic w nich samych siebie i byc pomostami w relacjach z ludzmi....
świetne :)
OdpowiedzUsuńjak to się mówi 'trening czyni mistrza'
pozdrawiam ciepło :)
Bardzo mi się podoba jw. "trening czyni mistrza" wiedziałem, że masz duszę artysty, ale nie wiedziałem, że aż tak przebogatą... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne to drzewo. Od razu przypomniało mi się opowiadanie "Drzewo życia". Twój obraz pasowałby do niego.
OdpowiedzUsuńA mi się podoba trawa poniżej,tam gdzie się te żółte plamki zaczynają i przechodzą w cień pod drzewem,bo na samym dole przy krawędzi ta bardziej jednolita zieleń gubi głębię i robi się pionowe zbocze na pierwszym planie..(wiesz o co mi chodzi?)Co do skojarzeń,nie wiedzieć czemu przypomina mi się książka "Opowieści z Narni" Pewnie dlatego,że Narnia kojarzy mi się z zielonym;-)
OdpowiedzUsuń