Na granicy świtu spoczywa tam, mój dzień
wzniosły, wspaniały
został objawiony mi niczym ogromna czara błogosławieństwa
i czuję jak rozbrzmiewa pieśnią
a kwieciem rozsiewa dookoła swą woń
gdzie przed oczyma snują się najrozmaitsze wizje i sny
kocham Twój wiatr
w melodii jego brzmi nadzieja i radość
którą unosi ponad mnie
którą unosi ponad mnie
jak chwila tchnie świeżością nowo narodzonej
a przy tym każda wnosi z sobą coś innego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz