Kimże jestem Panie? kruchym stworzeniem
rośliną polną, której czas jest nieznany
tylko więdnie i usycha
nagie są moje winy przed obliczem Twoim Panie
pamiętam jak przechodziłeś koło mnie
i zobaczyłeś mój wstyd
wtem wiedziałam że nadszedł mój czas, czas miłości
i obmyłeś mój grzech, dałeś szaty nowe
pomazałeś olejkiem
i zawarłam przymierze z Tobą
Bogiem Abrahama, Izaaka, Jakuba
i stałam się Twoją, Panie!
rzekłeś do mnie: córką moją jesteś
dziś cię zrodziłem
wtem przyodziewam się w szatę Twojej chwały
dajesz mi zawój radości i delikatność
stwarzasz we mnie serce nowe
i wypełniasz je Swoim Słowem
zdobię się złotem i srebrem, nie tym
który świat widzi lecz niewidzialnym, wiecznym
zastawiasz przede mną stół
gdzie wieczerzę z Tobą Jezu
i dostąpiam królewskiej godności.
Wolna wola – część 2
2 dni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz