sobota, 24 grudnia 2011

Night

Pośród ciemności nocy i w ciszy
co w szepcie rozdziera mrok
Siedziałam ja i Ty, którego pokochałam
I tylko wody szum
I lekki szelest drzew, świadkami byli nam
Noc tak cicha, że prawie słychac było
delikatny szept rozkwitających róż
srebrzysty śmiech stokrotek
szmer trawy, a w oddali cichutki wiatru śpiew
W powietrzu czuc miłości żar i bicie serc
czuc wzajemną obecnosc w powiewie błękitnego oceanu
gdzie czasem się wzruszamy i śmiejemy się szczerze
Nie liczyliśmy godzin i każdy dzień zamykaliśmy
wieczornym pocałunkiem, a jasne promienie księżyca
zdawały się otaczac nas pieszczotą swych ramion
gdzie w płomieniu pamiętnych chwil
zamykamy pokornie oczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz