czwartek, 29 września 2011

DĄŻ DO CELU

I my zatem, mając dokoła siebie takie mnówstwo świadków,
zrzuciwszy wszelki ciężar,[a przede wszystkim] grzech,
który nas łatwo zwodzi, biegnijmy wytrwale
w wyznaczonych nam zawodach.
List do Hebrajczyków 12,1

Drogie dziecko!

czy kiedykolwiek widziałaś/widziałeś olimpijskie
wyścigi biegaczy? Zanim staną na starcie,
trenują, by nie miec grama zbędnego tłuszczu.
Są gotowi, gdy osiągną dobrą sprawnosc.
Już podczas cwiczeń są całkowicie
skoncentrowani na najważniejszym celu,
którym jest zwycięstwo w wyścigu.

Moje dziecko, chcę, abyś postępowała/postępował
jak ci mistrzowie, ponieważ ty biegniesz
w wyścigu swojego życia. Przygotowałem
dla ciebie tor, ale nie jesteś sama/sam.
Tłum świętych i aniołów w niebie
dobrze życzy wszystkim twoim krokom.
"Naprzód!" - krzyczą. "Wstawaj!
Dasz radę!"-wrzeszczą, kiedy się potkniesz.
A kto dodaje ci najwięcej otuchy? Ja!

Twój Kochający Trener
Bóg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz